Wyrażenia i zwroty często używane na naszym terenie

Wyrażenia, znaczenia słów, zdrobnienia imion mają naleciałości z mozaiki języków narodów zamieszkujących dawną Galicję. Poniższy materiał jest w ogromnej części ze strzępków mojej pamięci z rozmów ludzi minionego już czasu.

  • Bałak – śpiewna mowa naszych przodków, żyjących ledwie siedemdziestąt kilka lat temu w województwie lwowskim.
  • Ta chodź pobałakam – pogadajmy po naszemu
  • Ta joj, ta Jóźku, ta nie rób checy – tak brzmiał refren jednej z piosenek lwowskich
  • Ta joj – zdziwienie (no wiesz?)
  • Ta nie rób checy – nie żartuj sobie
  • No wisz co, bata wisz – tymi zwrotami można było zaczynać niemal każde zdanie
  • Ta pisz se na Berdyczów – pisz gdziekolwiek (bo kto wiedział, że jest ten Berdyczów?)
  • Bata ino zyrknij, ile mam grajcarów – popatrz tylko, ile mam pieniędzy
  • Ta ciut za fest – trochę za dużo
  • Jojczysz aż mi łeb pęka – narzekasz, aż mnie głowa rozbolała
  • Wyzuj meszty – zdejmij buty
  • Gdera zaraza bez ustanowienia – narzeka bez przerwy
  • Wiszczesz jak suka co się guni – piszczysz jak suka mająca cieczkę
  • Kurzy sknyra pół cygara w cygarniczce – pali skąpiec połówkę papierosa w lufce
  • Ogrom narodowości – dużo ludzi
  • Szura nogami i łazi jak mankulija – ot taki łazi bez celu
  • Ali mi łupi we łbi – ale mnie głowa boli
  • Sanem strzyż idzie – kra płynie, najlepszy moment do łowienia czerpakami ryb
  • Cinko hawczy ta psina – piskliwie szczeka ten piesek
  • Ta to raptem godzinkę – to tylko godzina
  • Ba ta poniuchaj te chabazi com ci zerwał – przynajmniej powąchaj te kwiaty, które ci przyniosłem
  • Międliła lin cały dziń – drewnianą gilotyną (międlicą) ze słomy lnianej wydobywała przędzę
  • Bars duchota tera – bardzo duszno się zrobiło
  • Ta wziął omasty na burg – wziął tłuszcz na zeszyt (w sklepie)
  • Bata po coś ją jurgał? – po co ją podpuszczałeś?
  • Ta napił się osikowego mlika i sraczka go wzięła – napił się kwaśnego mleka i dostał rozwolnienia
  • Frygaj studzieninę z naszego wieprzka – jedz galaretę z naszej świni
  • Ali nahuczała ażem kołowaty – tak nagadała, że mi się głowa kręci
  • Bata trza si doprowadzić do ludzka rzędu – trzeba postępować jak większość ludzi
  • Ta czego wytrzeszczasz ślipia? – dlaczego wybałuszasz oczy?
  • Tyn gad fest cygani – ten łobuziak dużo kłamie
  • Bełtaj te zamiszkę – mieszaj ten czyr, bo się przypali
  • Ta fest ta twoja baba – pochwała, ale raczej umiarkowana, bo fest to także tęga
  • To ni mecyje, idę het – to nic szczególnego, idę dalej
  • E-tam-o – zwrot lekceważący, raczej dzieci do rodziców
  • Bata trza było trochę pochlipać zalewajki – trzeba było zjeść trochę zupy
  • Bata dziecina aż się zaszła – dziecko śmiało się do bezdechu
  • O laboga, Kalina si zduła – krowa najadła się łapczywie młodej koniczyny i ma wzdęcie (przebiciem szydłem skóry „na kłębie” można było to zlikwidować)
  • Zamiesiła w niecce ciasto na pampuszki – przygotowała w dłubance ciasto na drożdżowe bułeczki
  • Na wieczór zjedli kartofli z juszką – na kolację zjedli ziemniaki z rozgotowanym kompotem z suszonych jabłek
  • Chłopczyska poszli po mainę – przed Zielonymi Świątkami był zwyczaj wbijania młodych drzewek między płyty na podwórzach gospodarstw
  • Kawalerka poszła na batiarkę – może np. na zabawę na inną wieś (i nie tak szybko wrócą!)
  • Nasza malizna się pociuniała – nasz maluch się posikał
  • Oblekła się w trzyćwierciową świtkę – ubrała krótki płaszcz
  • Jadł pajdę chleba ze śmietaną i z cukrem – bardzo popularne kanapki dawniej
  • Okrasiła pierogi śmietaną – często jedzono pierogi ze śmietaną, używaną jako tłuszcz
  • Baba wziena pławte, narwać trawy w lesi, dla gadziny przyniosła też gnurówki do ściranki – kobieta poszła do lasu narwać trawy dla bydła, przyniosła też grzyby, które były smaczne w zupie mlecznej
  • Wyglancowane meszty wdział i poszedł pohulać – ubrał wypastowane półbuty i poszedł na potańcówkę
  • Misigina do Kulparkowa wzieni – zieli wariata do ośrodka specjalistycznego, znajdującego się w tej dzielnicy Lwowa
  • Morowy puryc, do tego wyglancowany – to taki elegant zapatrzony w siebie!
  • Idź (Idy) w kibini mater – przekleństwo (jakby idź w cholerę)
  • Bodaj by cię strzezło – oby się diabli wzięli
  • Wariatuncio napił się berbeluchy – napił się wariat samogonu
  • To si wi – wiadomo, to się wię
  • Ta by ci szlaczeńku trafił – te zdrowbienia łagodziły trochę przekleństwo
  • Choleryna jedna! Zegziła si na fest – dziewczyna poszła na całego
  • Ta bodaj ci peki wzięli – lekkie przekleństwo, do dziś nie wiem, co to te „peki”
  • Pacinta si rozdarły na całego – prosięta są bardzo głodne
  • Jak nic loszka si rozhukała – nic tylko prowadzić do knura
  • Choleryna ta nasza murdza si zegziła – jak wyżej, tylko prowadzić do byka
  • Trza coś poradzić – coś trzeba zrobić
  • Dziś ściranka byndzie – dzisiaj będzie zupa mleczna z kładzionym ciastem
  • Tyli co czerepa chlapnął, krachlem popił i bajdurzy duperele – napił się kielicha, popił lemoniadą i gada głupoty
  • Obyś u szewca kołki strugał – niewdzieczna czynność pomocnicza w tzw. terminie u szewca
  • Dumał i wydumał – myślał i wymyślił
  • Ni to ni sio – niewiadomo co
  • Kruca banda – takie sobie przekleństwo
  • Nasypali piasku – ot tak, żeby coś powiedzieć
  • Naseru fajku – niewinne narzekanie
  • Naseru mater – to przekleństwo
  • Na jebente mater – to groźne przekleństwo
  • Ta wisz, jaka swarliwa – wiesz, jaka kłótliwa
  • Nasze kury pypcia dostały – narośl na języku, w zasadzie można było to usunąć
  • Macanie kury – szczególnie gospodynie, palcem sprawdzały kiedy kura zniesie jajko
  • Czyrem się pobrukał – zamieszką się pobrudził
  • Ta idź! – daj spokój!
  • Ta poszła na wieczórki – ot tak, poplotkować do sąsiadki po południu…
  • Poszły dziewczęta na wieczorynkę – spotkać się w którymś domu z chłopakami, może potańczyć przy grzebieniu
  • Niusia nasz Feluś si pokidał – pobrudził się przy jedzeniu kaszki
  • Bars si swarzyły, ba i targały za pielechy, a darły się ogromelnie – bardzo się kłóciły, potem wzięły się za włosy, przy tym bardzo krzycząc
  • Bożyczku mileńki! – o mój Boże!
  • Kręcili okowitę raptusy, kosztowali ciepławą i odbiło im całkowicie – produkowali sobie samogonkę, nie doczekali aż wystygnie i trochę powariowali
  • Bata fest mi muligał – bardzo mnie namawiał
  • Ale ta trześnia ma opleki – ale ta czereśnia ma rozłożyste gałęzie!
  • Najadł się szaleju i coś mamrota – no właśnie, komuś lekko odbiło
  • Ta bajka, ta nic się nie stało – to nic, nic się nie stało
  • Ta bajka ci idzie – dobrze to robisz
  • Bajka, bajka – nie najgorzej, odzywka na „jak się masz?”
  • Ta to banialuki takie – takie mówienie od rzeczy
  • Nasz skarbek pokakał si i to naokoło głowy – dziecko zrobiło kupę i się tym ubrudziło
  • Ta idz te bliny! – jedz te racuchy!
  • Ta dość – daj spokój, wystarczy
  • Węgierka się podkasała – żartobliwie – wypogadzanie się od południa, dawniej (przed I wojną światową) tu gdzie obecnie Słowacja były Górne Węgry
  • Ta to ni co bądź! – to nic niezwykłego!
  • Tak się śmiała aż się zaszła – do utraty tchu
  • Banowała aż jej głowa pękała – żałowała, aż ją głowa rozbolała
  • Ta by cię pokręciło! – żartobliwa odzywka.
  • Ta by cię kolka wziena – żartobliwe życzenie
  • Kuku na muniu – np. z puknięciem się w czoło, jakby niespełna rozumu (dla adwersarza)
  • Ali ło, ta gdzie tam! – zaprzeczenie – absolutnie nigdy w świecie!
  • Łonego (łońskiego) roku – zeszłego roku
  • Masz kieszenie jak „podolski złodziej” – wypchane czymkolwiek kieszenie u dzieci – nawiązuje do krainy geograficznej Podola, należącego kiedyś do Polski
  • Ta wychylił si za winkiel tam cholerycznie duło, teraz mu kiepełę rozsadza – wyjrzał za róg domu, tam bardzo wiało, teraz go głowa boli
  • Ta wybulił by ja na weselisko, abyś się tylki ochajtał – pokryłbym finansowo wesele, żebyś się tylko chciał ożenić
  • Na zahumeniu przy gościńcu, posadowiła si mordownia, gdzie parobcy zatraciwszy si ali na krechę – za wioską przy trakcie stała karczma, gdzie kawalerka bawiła się na całego, lecz na zeszyt.
  • Co ty jysz suche myszm daj mi trochę złap se tyż – od taka wierszowanka między dziećmi. Wygnały bajtlę chudobę paść a same siedząc w kółku jadły co miały, a to proziaki, a tgo pampuszki, czy przylipki z trębulką lub z skwarkami – wygoniły dzieci na pastwisko krowy, siadły w grupie i co miały, to jadły – placki z blachy, drożdżówki, czy kanapki „na zielono” lub ze swojskim smalcem.
  • Iść hajci – pójść na spacer (dotyczy dzieci)
  • Fujara z Mościsk – fajtłapa, Mościska – powiatowe miasto tuż za granicą
  • Za parznotem – za paznokciem, czytać r i z osobno
  • Zakałapućkaliśmy się – wplątaliśmy się w sytuację bez wyjścia
  • A skąd, ta gdzie! – zaprzeczenie
  • Taż tu cudnie! – ale fajnie!
  • Ta gdzież ja bym mógł – nie mógłbym
  • Nie było inszej rady – nie było innego rozwiązania
  • Ta ja bym Ci przywrócił świat! – wszystko bym dla Ciebie zrobił!
  • A widział Ci się? – czy Ci się podobał?
  • Skąd rower u Ciebie, i to balon? – skąd masz rower na dużych oponach?
  • On Ci pewnikiem ulubił, a ty spozierasz nań koso – On Cię na pewno polubił, a Ty na niego krzywo patrzysz
  • Oby Cię nie poniechał ino – oby Cię tylko nie zostawił
  • Kryha idzie – idzie kra Sanem
  • Ta pewni że tak – na pewno, oczywiście
  • Abu rybka abu pipka – albo to albo tamto
  • Ta siroci si budula – została sama i tęskni
  • Dostała sprzeczki – dostała nagłego powrotu choroby
  • Ta katulaj si katulaj – chodź szybciej
  • Cyganisz aż się kurzy spod nosa – kłamiesz
  • Ali na polu kurzy – na zewnątrz jest śnieżyca
  • Takoj tak, na pass-blend – pozostawić kogoś samemu sobie
  • Ta nafta si wylała w Borysławiu – początek wydobycia na skalę przemysłową ropy naftowej
  • Mogę na Ciebie rachować? – czy mogę na Ciebie liczyć?
  • Bo dej pani zdrowa była – aby pani zdrowie dopisywało
  • Robi hecę tędy owędy – żartuje, coś kręci
  • Zadowolniony padam do nóg – jest zadowolony i wdzięczny pani
  • Zawdy ja gadał, że to inszy feler – mówiłem, że to inna sprawa, kłopot
  • Zadowolony ja nie był, ta na stująco ja jechał na stację kulejową – nie było mi wesoło, bo stałem w pociągu
  • Ponawyrabiali hultaje, baciarygi borutę na całym Kliparowie, ali dali chodu przed policajami– narozrabiali łobuzy, baciary zastraszając cały Kleparów, ale ucuekli przed policją
  • Ta niech ci dunder świśnie! – niech Cię piorun trzaśnie! (Donner – z niem. grzmot)
  • Feluś ta bys sy zakurzył ni? – Felek, zapaliłbyś papierosa?
  • Ta z tego bajbusa to dobry ancymonek – z tego dzieciaka niezłe ziółko
  • Absztyfikant wysztafirował si, założył klawiaturę i poszedł na kićki-mićki – adorator wyszykował się elegancko, ubrał protezę zębową i poszedł na podryw
  • Bajerował ją do cna, bo byłą wyginiasta, ale nic się skórał – schlebił jej bardzo, bo byłą zgrabna, ale nic nie zyskał
  • Szpecyfinder wziął dryndę po fajrancie i zdybał Józka z Kulparkowa – elegancik zamówił dorożkę po pracy i przypadkowo spotkał Józka z Kulparkowa – zakończenie wieloznaczne, ponieważ w Kulparkowie był… dom wariatów.
  • Ta napatoczył si ja na salcesona, a un „ta szuraj mi stąd” – niespodziewanie natknąłem się na policjanta, a on od razu – „wynoś się stąd”
  • Ta du szpuntu si nachlał, ba i rzucał wiktem – spił się bardzo i wymiotował
  • Buchnął cebulę i wzion wędzunkę – ukradł zegarek kieszonkowy i wziął pieniądze

 

Nie tylko mowa gwarowa była „wyszukana”, ale także samo życie pisało wierszowanki, czy piosenki, np.
„Jeśliś zmartwiony po stracie ciotki, czy wujka
na oba cmentarza zawiezie Cię dwójka”

Na cmentarz Łyczakowski i Janowski na Kleparowie jeździł tramwaj o takim numerze.

Piosenki okolicznościowe:
„Na ulicy Kołłątaja
baba zbiła policaja…”
itd.

lub „Akrobata Mucha
spadł i wyzionął ducha”.

Akrobata przechodził po linie rozwieszonej wysoko między kamienicami na ulicy Akademickiej – deptaku Lwowa i nastąpiła tragedia.

Pułki kawalerii (ułanów) miały także swoje tzw. żurawiejki. We Lwowie stacjonował 14 pułk ułanów jazłowieckich (służył m.in. Jan Łakus). Żurawiejka miała tekst:
„Hej dziewczyny, w górę kiecki
Jedzie ułan jazłowiecki!”

To i tak łagodna w słowach żurawiejka – dla porównania inna przyśpiewka z Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu:
„Mają tyłki jak z mosiądza
To ułani są z Grudziądza”.

Inne żurawiejki:

22 Pułk Ułanów Podkarpackich:
Śmierdzą naftą, robią długi,
to jest pułk dwudziesty drugi!

19 Pułk Ułanów Wołyńskich:
Dziewiętnasty to hołota,
bo na konia siada z płota!

5 Pułk Ułanów Zasławskich (miasto na Ukrainie):
Tępi chamów jak cholera,
Pułk ułanów od Hallera!

1 Pułk Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego:
Siedzą sobie, tak w Warszawie
Przy kieliszku i przy kawie.

20 pułk ułanów w Rzeszowie im. Jana III Sobieskiego:
„Nie masz pana nad ułana
Nad ułana króla Jana
Lance do boju, szable w dłoń
Bolszewika goń, goń, goń!”

 

autor: Pa-Rysz