Koło Gospodyń Wiejskich w Dębnej – zarys historyczny i współczesność

aniela paszkiewiczKoło zostało założone w 1935 roku przez Anielę Paszkiewicz. Spotkania odbywały się w domu zamieszkałym przez jej rodzinę. Omawiano i realizowano zalecenia inspektorów rolnych co do urozmaicenia charakteru zagospodarowania – zalecając zakładanie pszczelich rodzin, hodowlę jedwabników, związanych z tym sadzenie drzew morwy, czereśni, czy chrustawek.

Wioska zaczęła także budowę fundamentów pod nowy Dom Ludowy – na tym budowę przerwano, bo zaczęła się II wojna światowa. Jak wiemy, Dębna stała się miejscowością nadgraniczną, a przez zajęcie szkoły i kancelarii nastąpił chaos co do ustalonego porządku szkolnego – ostateczni uczenie dzieci odbywało się w domach. Spotkania członkiń były jakby prywatne – inne były zabronione przez okupanta.

Po wojnie z mozołem zaczęto wznosić Dom Ludowy o nowoczesnej wtedy zabudowie. Budowa przebiegała etapami, co nie wpłynęło pozytywnie, bo tak naprawdę nie dokończono jego zagospodarowania. Sytuacja materialna po wojnie była bardzo ciężka – część płodów nadal oddawano „za bezcen” z względu na obowiązkowe dostawy. Na początku II połowy lat pięćdziesiątych p. Aniela zajęła się reaktywowaniem ruchu ludowego, a przewodniczącą została Stanisława Biega, po której podwójną kadencję rozpoczęła Zofia Paszkiewicz.

W kraju nastał czas na nowe spojrzenie co do życia na wsi i nowe możliwości działania. Wszystko było pierwsze – kursy gotowania, wypieków, kroju i szycia, szydełkowania, czy wiedzy rolniczej. Zaczęto urządzać letnie półkolonie dla dzieci.

410

310

Organizowano zabawy dochodowe na pierwsze skromne naczynia do wypożyczania. Zaczęto wystawiać sztuki teatralne zaczynając od takich, jak „Łowiczanka”, „Gwałtu rety, co się dzieje?”. Z przedstawieniami jeżdżono po okolicznych wioskach. Urządzono dożynki gminne, udzielono pomocy przy obchodach 25-lecia ruchu ludowego. Nowe możliwości działania wyzwoliły chęć pracy grona kobiet, do którego można zaliczyć: Kazimierę i Władysławę Biega, Stefanię i Janinę Kopiec, Jadwigę Kiczorowską, Janinę Pogorzelec, Zofię i Bronisławę Paszkiewicz – ta ostatnia w następstwie została przewodniczącą Koła. Następną kadencję znów pełniła Zofia Paszkiewicz.

Wielką sprawą była elektryfikacja wioski w 1963 roku, a inicjatywą KGW było wyżywienie pracowników z myślą, aby światło było jak najszybciej. W 1965 roku obchodzono uroczyście 30-lecie powstania KGW. Były to bardzo owocne lata działalności, także kulturalnej, z aktywną pomocą szkoły (wtedy ośmioklasowej), prowadzonej przez małżeństwo Kądziołków. Przewodniczącymi Koła były kolejno: Jadwiga Kiczorowska i Janina Kopiec – bardzo aktywne przez wiele lat społecznej działalności. Było to zapewni inspiracją dla młodszego pokolenia kobiet, którego czas pracy zaczynał następować.

Zmiana pokoleniowa to także nowe formy działalności Koła. Zwiększyła się ilość członkiń i nadal organizowano zabawy, festyny, akademie, czy przedstawienia. Nie wiem, gdzie zaliczyć ewenement w przedstawieniu, gdzie czterech młodych mężczyzn (Zygmunt, Piotrek, Ryszard i Tadeusz) zaśpiewali na scenie popularny wtedy przebój Trubadurów („Przyjedź mamo na przysięgę”). Przewodniczącą Koła została Zosia Sroka (występowała w sztuc „Moralność pani Dulskiej”), a następnie Teresa Pogorzelec, która przez pewien czas godziła tę funkcję z pracą sołtysa.

wycieczka1974

koworod

Do znanej już pracy organizacyjnej zaczęto organizować wycieczki do Częstochowy, Wieliczki itp. Bardzo dużym wyzwaniem było doprowadzeni wody do gospodarstw – wtedy to była całkowita innowacja, nie tylko w gminie Mrzygłód. Nowością stały się zabawy choinkowe, wizyty Św. Mikołaja, zabawy karnawałowe, Dzień Dziecka, Sylwester, czy obchody dożynkowe.

Od 1982 roku funkcję przewodniczącej zaczęła pełnić Danuta Biega, a zastępcą została Zofia Pogorzelec. One, jak ich mamy tworzyły udany duet w pracy społecznej na rzecz wioski. Danuta umiejętnie skupiła grono członkiń, które realizowały nowe wyzwania, jak Dzień Kobiet, wycieczki, a także szkolenia WOPR-u – zorganizowano dożynki rejonowe.

gazeta1

gazeta2

Budowa kościoła była ogromnym wyzwaniem dla tak małej wioski, a kościół do małych nie należy. Znów kobiety były w pierwszym szeregu, mobilizując mieszkańców do pracy, organizując pożywienie dla pracujących przy budowie kościoła. Efekt poświęcenia mieszkańców w sferze finansowej i pracy jest imponujący. Kościół będzie służył wielu pokoleniom społeczności Dębnej. Przewodniczącą została Zofia Pogorzelec, a na jej organizację pracy zawsze można było polegać. Cykliczne imprezy jak występy (śpiewy, wieńce) na dożynkach, udział w wystawach rękodzielniczych w Sanoku, sprzedaż wyrobów kulinarnych i wypieków to nowy znak czasu.

Znów zmiana pokoleniowa – nowe formy działania. Przewodniczącą zostaje Regina Dobrzańska, a później „przejmuje pałeczkę” Bożena Kilar, a zastępcą zostaje Grażyna Biega – obie podtrzymują tradycję i działanie, częściowo tylko uwidocznione na zdjęciach w końcu artykułu. Następczynią zostaje Alina Myćka, prezentując nowoczesne spojrzenie na działalność społeczną. Obecnie funkcję tę pełni powtórnie Bożena Kilar. Niemal niemożliwe jest zapisać ogrom pracy społecznej przez osiemdziesiąt lat istnienia Koła dla dobra Dębnej.

Częściowo to spełniam na podstawie zapisów w Kronice KGW i naszej pamięci.

Dziękuję Ali, Danucie i Pawłowi za pomoc w realizacji artykułu.

Opracował: Pa-Rysz